Bieganie

Ostatnio bardzo dużo osób biega, postanowiłam, że i ja spróbuje. Choć pod względem zdrowotnym może być mi ciężko biegać (nadciśnienie tętnicze, w dzieciństwie problemy z oskrzelami i połamane nogi), jednak znalazłam w sieci poradnik jak biegać od zera i jego zalecenia wdrożyłam w życie. 

Minął właśnie pierwszy tydzień mojego biegania. Przez 3 dni biegałam (czwartek, niedziela i wtorek). Najbardziej zadowolona byłam z niedzielnego treningu, jakoś tak dobrze mi sie biegało - trochę po asfalcie, trochę po leśnej ścieżce.
Wtorkowy trening, mnie dość zmęczył, ale podejrzewam, że złą porę dnia wybrałam i jakoś tak oskrzela i serducho mnie męczyły.
Popołudniu i dziś bolą mnie szczyty bioder, czy ktoś z Was, kto biega też ma takie problemy? Rozciągam się po zakończonym treningu, a dodatkowo jeżdżę na rowerze, ale o tym w kolejnym poście ☺.
Moje wyniki jak na razie nie są imponujące, ale chcę walczyć, dla samej siebie. Zobaczę jak mi to pójdzie dalej. A dzięki, temu, że zaczęłam biegać odwiedziłam wczoraj miejsce, do którego pewnie szybko bym nie dotarła ☺

Komentarze