Debilem z marzeniami jestem

Minął rok, a ja jak byłam w czarnej dupie tak jestem.... Dodatkowo jestem debilem, który ma marzenia, ale boi się zrobić krok do przodu :(

W oczach rodziny i niektórych przyjaciół marnuje sobie życie, albo wręcz je zmarnowałam... Mgr nie obroniona, pracy nie ma, faceta nie ma, za gruba jestem....

Znowu była mała wojenka, o mgr, o życie, o plany na to życie, że myśle o innych nie o sobie, że miniony rok sobie przebimbałam na wspólnocie i przygotowaniach do ŚDM, że ja jak ciocia Jadzia innym do d bez wazeliny...

A czemu debilem z marzeniami, bo mam kilka pomysłów, ale nie wiem jak je zrealizować, czy je realizować, a jak powiem o tym w domu to bedzie gderanie, że najpierw to muszę zdobyć jakieś doświadczenie, że to za wcześnie, a czy to nie będzie konkurencja dla pewnej osoby.... Jednym słowem kupa gówna i porażka... Tak oto wchodzę w nowy rok szkolny i akademicki....

Dziś na fb znalazłam fajną gafikę, ja dziś z niej jestem tym psem co tuli tego kota....


Komentarze